Staropolskie ding-dong!
Dziś w podcaście o copywritingu będzie…, uwaga, uwaga…, napięcie sięga zenitu…, o rowerach. A co!
Anastasiia Kliuieva zgodziła się porozmawiać ze mną o tym, jak to jest prowadzić mały biznes w Polsce bez płynnej znajomości tutejszego języka. Czy błędy językowe są problemem dla niej? A dla prowadzonego wspólnie z panem Anatolijem biznesu? Co na to wszystko ich klienci? I jaka jest rola copywritera w firmie, która dopiero chce zrozumieć polskie realia?
Jest ostro, grubo, a nawet tęgo. Lewy sierpowy, prawy i konkret ściele się gęsto. Bo z jednej strony Copywriter Street Fighter Piotrek Tomilicz, a z drugiej Business Commander Anastasiia z firmy TSL E-bike Serwis (https://www.tslfatbike.pl/serwis/).
Zawsze podejrzewałem, że akurat copywriter może rozwinąć świetną współpracę z firmą wkraczającą dopiero na rynek polski. Ale nie sądziłem, że ma aż tak duże pole do realizacji wspólnych celów. Masz tu chyba wszystko, co potrzebne, żeby zacząć budować relację i współpracę ze wschodnimi i zachodnimi partnerami.
Słuchaj, bo za tę lekcję dostajesz żółto-pomarańczowy pas korespondencyjnego street fightingu.
Hajime!
Koniecznie zerknij na stronę autora: https://tomilicz.com
#Firmy_zagraniczne #Poprawność_językowa #Relacje #Copywriting