Rób to po posiłku! W 10 min hamuje cukrzycę, miażdżycę i senność

Tytuł „Rób to po posiłku! W 10 min hamuje cukrzycę, miażdżycę i senność” wprowadza prostą i potężną zasadę, która może zmienić Twoje zdrowie. Dr Bartek Kulczyński wyjaśnia, dlaczego gwałtowne skoki cukru po jedzeniu są tak niebezpieczne i jak je łatwo zatrzymać.


Dlaczego Skoki Glukozy Są Niebezpieczne?

Spożycie węglowodanów powoduje wzrost poziomu glukozy, jednak gdy ten skok jest zbyt gwałtowny, organizm reaguje intensywnie. W rezultacie trzustka musi produkować nadmierne ilości insuliny, a ponadto wysoki cukier niszczy naczynia. Glukoza łączy się z białkami, tworząc zaawansowane produkty glikacji, które uszkadzają ściany naczyń krwionośnych. Dlatego gwałtowne skoki glukozy przyspieszają miażdżycę i pogarszają elastyczność tkanek. Co więcej, nadmiar insuliny sprzyja tyciu, a także wywołuje senność, bóle głowy i wilczy apetyt na słodycze.


Proste Rozwiązanie w 10 Minut

Najskuteczniejszym naturalnym rozwiązaniem jest ruch, który aktywuje mięśnie, ponieważ zużywają one glukozę jako paliwo. Dr Kulczyński ujawnia, że kluczowa jest aktywacja mięśnia płaszczkowatego, który zużywa ogromne ilości cukru. Zatem wystarczy usiąść wygodnie i przez 10 do 15 minut wspinać się na palcach, odrywając pięty od podłoża. To ćwiczenie może obniżyć poziom cukru we krwi nawet o 50 mg/dl, odciążając trzustkę. Inną opcją, potwierdzoną badaniami, jest krótki, 10-minutowy spacer podjęty zaraz po posiłku.


Dodatkowe Nawyki dla Stabilnej Glukozy

Ponadto, możesz zastosować dodatkowe proste triki, aby utrzymać glikemię w ryzach. Na przykład, warto dodać do posiłku ocet (w sałatce lub wodzie), który może obniżyć poposiłkowy wzrost glukozy o ponad 40%. Warto również pamiętać o kolejności jedzenia: najpierw warzywa i białko, a dopiero potem węglowodany. Ten prosty nawyk stabilizuje wzrost glukozy oraz insuliny. Ponieważ stres także podnosi cukier, zadbaj o spokój podczas jedzenia. Zatem, te zasady pomogą Ci zwalczyć senność po jedzeniu i chronić się przed poważnymi chorobami metabolicznymi.

Dołącz do dyskusji