W ubiegłym tygodniu mówiłem o cenzurze tak ogólnie, zanim Ministerstwo Cyfryzacji przygotowało projekt ustawy o propagandzie i cenzurze… Przepraszam – tak oczywiście to się nie nazywa. To się nazywa „projekt implementacji do prawa europejskiego DSA” (Digital Services Act – red.). Prawda jest jednak taka, że to ma być cenzura – cenzura w imię propagandy” – przekonuje Robert Gwiazdowski.