Od momentu przejęcia władzy w Polsce przez rząd Morawieckiego, a teraz Tuska, widać rosnącą niemoc państwa. Nie tylko brak przygotowania do zapobiegania skutkom wrześniowej powódzi, ale również brak sił kraju, by ściągnąć przed oblicze sprawiedliwości osobniki takie jak Gawła z Norwegii czy Majtczaka z Dubaju. Wszystko to jasno pokazuje, że Rzeczpospolita nie ma mocy sprawczej.
Członkowie rządu Tuska już zupełnie nie ukrywają swoich intencji i jasno dają do zrozumienia, że ludzie ci własną przyszłość widzą poza Polską, gdzieś w strukturach unijnych instytucji czy nomenklatury. Zastanówmy się czy to przypadek i o czym może to świadczyć…